Kapusie i donosiciele

W Roku 1990, a więc w roku w którym Milicja Obywatelska oficjalnie została przetransformowana w Policję Państwową zlikwidowano Służbę Bezpieczeństwa i powołano UOP – czyli Urząd Ochrony Państwa, a oficerów SB i Milicji weryfikowała specjalna komisja – której przewodził wiceminister MSW Krzysztof Kozłowski, a jej trzon stanowili: Bartosz Sienkiewicz, Piotr Niemczyk, Wojciech Brochwicz oraz Konstanty Miodowicz.

Zatem w tymże roku 1990 SB miała ok 90 000 agentów i informatorów; to sporo, biorąc pod uwagę fakt, że społeczeństwo deklarowało się jako w 90% „katolickie”. Co taki kapuś, szpicel, konfident otrzymywał w zamian? Talon na malucha? Na meble? Możliwość zakupów w sklepie „za firanką” (specjalne sklepy dla partyjnych i ludzi z tzw. „resortu”)? Trochę więcej złotych, które można sobie było wsadzić tamże, albo jeszcze głębiej? Czy tylko takie motywacje kierowały ludźmi gotowymi złożyć donos? Być może; a może chęć dokopania, dołożenia znienawidzonemu sąsiadowi? Zazdrość że Kolega odniósł sukces? Zawiść i zazdrość, że Koleżanka się nie chciała przespać i dała kosza?

A może jesteśmy narodem kapusiów, konfidentów, szpicli i tchórzy? Coraz bardziej popularny staje się zawód tzw. „trudnego klienta?” Kim jest trudny klient? A no jest to pracownik banku, sklepu itd, który przychodzi do danej placówki i sprawdza czy pracownik postępuje zgodnie z procedurą, jest miły, ma znajomość produktów i aktualnej oferty, a potem pisze raport! Czyli donos! Coraz powszechniejsze staje się montowanie kamer w samochodzie, które filmują zajścia na drodze, a potem ludzie dobrowolnie „donoszą” Policji, na tych co „złamią przepisy” – czyli np przekroczą podwójną ciągłą, albo pojadą o 10 km szybciej! Donosicielstwo kwitnie na jednym z popularniejszych portali społecznościowych; ostatnio został zbanowany mój znajomy bo użył słowa „pedał” i bynajmniej nie w kontekście tego od roweru! Dostał tzw. „bana” czyli blokadę – ewidentnie ktoś na niego doniósł; jego znajomą, która stanęła w obronie, też spotkał ten sam los!

Kapusie i donosiciele – łączcie się!

😀